Bezsenność to jeden z najbardziej uciążliwych objawów, z którymi muszą się zmierzyć kobiety w okresie menopauzy i po niej. Jako kobieta, która przeszła przez ten trudny czas, chcę podzielić się moimi doświadczeniami i sposobami, które pomogły mi poradzić sobie z tym wyzwaniem. Wierzę, że dzieląc się wiedzą i wspierając się nawzajem, możemy sprawić, że ten okres będzie łatwiejszy do przetrwania dla każdej z nas.
Moje doświadczenia z bezsennością
Pamiętam, jak na początku okresu okołomenopauzalnego zaczęłam zauważać, że coraz trudniej przychodzi mi zasypianie. Początkowo myślałam, że to tylko przejściowe problemy związane ze stresem, czy natłokiem obowiązków. Jednak z czasem bezsenność stała się moją codziennością. Spędzałam godziny, przewracając się z boku na bok, próbując zasnąć. A nawet gdy udało mi się zapaść w sen, często budziłam się w środku nocy i nie mogłam ponownie zasnąć.
Ta sytuacja miała ogromny wpływ na moje życie codzienne. Byłam zmęczona, rozdrażniona, miałam problemy z koncentracją w pracy. Czułam, że tracę kontrolę nad swoim życiem i zdrowiem. To był moment, w którym zdecydowałam, że muszę znaleźć sposób na poprawę jakości mojego snu.
Skuteczne strategie poprawy jakości snu
Po wielu próbach i błędach, udało mi się wypracować kilka strategii, które znacząco poprawiły jakość mojego snu. Oto niektóre z nich:
Zatyczki do uszu i maski na oczy
Odkryłam, że jestem bardzo wrażliwa na dźwięki i światło, szczególnie w nocy. Zainwestowałam w wysokiej jakości zatyczki do uszu i maskę na oczy. To proste rozwiązanie okazało się niezwykle skuteczne. Dzięki nim mogłam odciąć się od zewnętrznych bodźców i stworzyć idealne warunki do snu.
Unikanie kofeiny
Zawsze byłam miłośniczką kawy, ale zauważyłam, że spożywanie jej po godzinie 17:00 ma negatywny wpływ na mój sen. Zdecydowałam się całkowicie zrezygnować z kofeiny po tej godzinie. Zamiast tego, zaczęłam pić ziołowe herbaty, które mają właściwości uspokajające, takie jak rumianek czy melisa.
Techniki relaksacyjne
Nauczyłam się kilku technik relaksacyjnych, które stosuję przed snem. Jedną z moich ulubionych jest progresywne rozluźnianie mięśni. Polega ono na świadomym napinaniu i rozluźnianiu poszczególnych grup mięśni, co pomaga zredukować napięcie w ciele. Praktykuję również techniki oddechowe, która pomaga mi uspokoić umysł i odciąć się od stresujących myśli.
Negatywny wpływ technologii na sen
W trakcie moich poszukiwań sposobów na poprawę jakości snu, odkryłam, jak ogromny wpływ na nasz sen ma technologia.
Urządzenia elektroniczne przed snem
Okazuje się, że korzystanie z urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony, tablety czy laptopy, tuż przed snem może mieć bardzo negatywny wpływ na jakość naszego snu. Niebieskie światło emitowane przez te urządzenia zaburza produkcję melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za regulację cyklu snu i czuwania. W rezultacie, nasz mózg ma trudności z „przełączeniem się” w tryb snu.
Zdecydowałam się wprowadzić zasadę „godziny bez ekranów” przed snem. W tym czasie czytam książkę, słucham spokojnej muzyki lub praktykuję techniki relaksacyjne. Ta zmiana przyniosła naprawdę zauważalne efekty – zaczęłam zasypiać szybciej i budzić się mniej razy w nocy.
Telefony przy łóżku
Kolejnym ważnym odkryciem było to, jak duży wpływ na nasz sen ma obecność telefonu w sypialni. Wiele z nas ma zwyczaj trzymania telefonu na szafce nocnej, używając go jako budzika. Jednak ta pozornie niewinna praktyka może być szkodliwa dla naszego snu.
Po pierwsze, sama świadomość, że telefon jest w zasięgu ręki, może powodować pokusę sprawdzenia powiadomień lub przeglądania mediów społecznościowych, gdy nie możemy zasnąć. Po drugie, dźwięki przychodzących wiadomości czy powiadomień mogą nas budzić w nocy, nawet jeśli nie pamiętamy tego rano. Jeżeli już zatem trzymacie telefon przy łóżku zadbajcie by był całkowicie wyciszony.
Porady dotyczące higieny snu
Najważniejsza zmiana to jednak zadbanie o higienę snu, czyli takie podstawowe nawyki, które ułatwiają mi się przestawić na tryb pory snu. Im dłużej je stosuję, tym zauważam lepsze efekty:
Stały harmonogram snu – staram się kłaść spać i wstawać o tej samej porze każdego dnia, nawet w weekendy. To reguluje twój wewnętrzny zegar biologiczny.
- Warunki w sypialni – sypialnia musi być ciemna, cicha i chłodna. Ponoć temperatura w pokoju powinna wynosić około 18-20 stopni Celsjusz, ale odkąd jestem w okresie przejściowym, czyli perimenopauzie, to dla mnie optymalna temp to ok 16 stopni.
- Unikam ciężkostrawnych posiłków przed snem – lekka sałatka lub owoce ze skorem to dla mnie dużo lepsza opcja kolacji i czuję się po nich zdecydowanie lepiej, co ułatwia zapaść w sen, gdy brzuch nie pracuje na najwyższych obrotach
- Regularne ćwiczenia, ale nie tuż przed snem. Aktywność pozwala mi zrzucić z siebie stresy dnia codziennego, dlatego też spacer z psem, czy tez wypad na basen lub siłownię to moja codzienność.
- Zioła – to mój przyjaciel w bezsenności. Zauważyłam ze herbatka z męczennicy, melisy i rumianku oraz szałwii pita na 2-3h przed snem świetnie wpływa na mój sen.
Znaczenie wspólnoty i wymiany doświadczeń
Jedną z najbardziej wartościowych rzeczy, jakie odkryłam podczas mojej walki z bezsennością, jest znaczenie wspólnoty i wymiany doświadczeń z innymi kobietami przechodzącymi przez menopauzę. Rozmowy z przyjaciółkami, uczestnictwo w grupach wsparcia online czy nawet wymiana komentarzy na forach internetowych dały mi poczucie, że nie jestem sama w tej sytuacji.
Dzielenie się własnymi doświadczeniami i słuchanie historii innych kobiet nie tylko pomogło mi znaleźć nowe sposoby radzenia sobie z bezsennością, ale także dało mi wsparcie emocjonalne, którego tak bardzo potrzebowałam. Odkryłam, że często najlepsze porady pochodzą od kobiet, które same przeszły przez podobne trudności.
Dlatego zachęcam wszystkie kobiety przechodzące przez menopauzę do szukania i tworzenia takich wspólnot. Możemy się wiele nauczyć od siebie nawzajem, a wsparcie, które sobie nawzajem dajemy, jest nieocenione.
Podsumowanie
Bezsenność w okresie menopauzy to poważne wyzwanie, ale nie jesteśmy wobec niego bezradne. Poprzez wprowadzenie odpowiednich zmian w naszym stylu życia, dbanie o higienę snu i ograniczenie negatywnego wpływu technologii, możemy znacząco poprawić jakość naszego snu.
Pamiętajmy, że menopauza to naturalny etap w życiu każdej kobiety. Chociaż może przynosić trudności, takie jak problemy ze snem, jest to również czas, w którym możemy lepiej poznać swoje ciało i nauczyć się nowych sposobów dbania o siebie.
Zachęcam wszystkie kobiety do eksperymentowania z różnymi metodami i znalezienia tych, które najlepiej działają w ich przypadku. Nie bójmy się też prosić o pomoc – czy to lekarza, czy innych kobiet w podobnej sytuacji. Razem możemy sprawić, że ten okres będzie łatwiejszy do przeżycia dla każdej z nas.
Pamiętajmy, że dobry sen to nie luksus, ale podstawa naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Zadbajmy o nasz sen, a zobaczymy, jak pozytywnie wpłynie to na nasze życie.
-
FitoHarmony – subskrybcja135,00 zł z VAT co miesiąc
-
FitoHarmony – 3 miesiące harmonii390,00 zł z VAT
-
FitoHarmony145,00 zł z VAT