Jak mieć więcej energii w ciągu dnia.

Wiem, że menopauza potrafi dać w kość. Uderzenia gorąca, huśtawki nastrojów i ta wieczna chandra… Jakby tego było mało, ciągle brakuje Ci energii i jesteś zmęczona. Ale hola, hola! Nie poddawaj się! Mam dla Ciebie kilka sprawdzonych trików, które postawią Cię na nogi.

Dieta – najważniejsze wsparcie

Tak, wiem, czasem masz ochotę na czekoladę albo paczkę chipsów. Ale uwierz mi, Twój organizm będzie Ci wdzięczny, jeśli postawisz na zdrową dietę. Kolorowe warzywa, pyszne owoce, pełnoziarniste pieczywo – to Twoi sprzymierzeńcy, Wybieraj te produkty, które mają niższy indeks glikemiczny, mniej cukrów prostych. Dzięki temu unikniesz szybkiego spadku energii po ich zjedzeniu i nie będziesz tak zmęczona i senna. A jak już musisz zgrzeszyć, to rób to z umiarem.

Pamiętaj też o suplementacji witaminy D3, której nie jesteś w stanie uzupełnić dietą, a w okresie jesienno-zimowym zwykle nam jej brakuje. Witamina D3 pomaga w utrzymaniu zdrowia kości i układu immunologicznego. Niemniej ważne są w okresie menopauzy magnez, czy witaminy z grupy B, choć te najłatwiej dostarczyć z pomocą różnorodnej diety bogatej zarówno w zielone warzywa, jak i dobrej jakości chude mięso.

No i nie zapomnij o Twoich najlepszych przyjaciołach – fitohormonach. Wzbogać dietę w produkty sojowe, len oraz zioła. Fitohormony potrafią łagodzić wiele dolegliwości menopauzalnych, ale nie tylko. Są także silnymi przeciwutleniaczami i stąd też przypisuje się im ich właściwości przeciwzapalne i antynowotworowe. Jeżeli odczuwasz dolegliwości menopauzalne i potrzebujesz wsparcia, a ponadto nie przepadasz za modyfikacjami w diecie, warto rozważyć suplementację.

FitoHarmony to trzy współdziałające źródła fitoestrogenów wraz z niezbędnymi witaminami i dobrze przyswajalnym magnezem.

Ruch – energetyczny booster

Nie, nie mówię o maratonie! Choć jeśli masz na to ochotę, to śmiało. Mi chodzi o to, żebyś znalazła aktywność, która sprawia Ci frajdę. Taniec w kuchni przy ulubionych hitach? Czemu nie! Spacer z przyjaciółką i ploteczki? Jak najbardziej! Ruch to zdrowie, a endorfiny poprawią Twój nastrój i dodadzą energii.

Sen

Wiem, że czasem to wyzwanie, szczególnie przy nocnych potach. Ale spróbuj wprowadzić mały rytuał przed snem. Ciepła kąpiel, ulubiona książka, może medytacja? Stwórz w sypialni oazę spokoju i zrelaksuj się. A jeśli nie możesz zasnąć, nie leż i nie licytuj z sufitem – wstań i zajmij się czymś przyjemnym.

Stres to wróg numer jeden

Ale Ty jesteś silniejsza! Znajdź swoje sposoby na relaks. Joga, dziennik wdzięczności, rozmowy z bliskimi – wybierz co lubisz. I nie zaniedbuj swoich pasji. One dodają skrzydeł! Naucz się zarządzać stresem, by zyskać nową energię do życia.

Kawa – naturalny energetyk

Poobserwuj swoje ciało, ale jeżeli kawa nie nasila Twoich dolegliwości, to śmiało możesz po nią sięgnąć. Kawa pod warunkiem że czarna i bez cukru świetnie podnosi poziom energii, ale ma też wiele właściwości zdrowotnych. Nic zatem nie stoi na przeszkodzi, abyś przed 14 ją piła. Później może nasilać problemy z zasypianiem. Espresso wyostrza nasz umysł i podnosi poziom energii. To mój ulubiony energetyk i nie wyobrażam sobie bez niego zaczynać dnia. Możesz bezpiecznie wypić do 3 kaw dziennie, ale staraj się by ostatnia była na minimum 7-8h przed snem.

I wiesz co? Menopauza to nie koniec świata. To nowy rozdział, pełen możliwości. Zaakceptuj siebie, zadbaj o siebie i czerp radość z każdego dnia. Jesteś wyjątkowa i zasługujesz na to, co najlepsze!